Klimaty vintage cieszą się w ostatnich latach sporą popularnością – do łask wracają fasony i dodatki charakterystyczne dla minionych dekad, a w magazynach wnętrzarskich, obok nowoczesnych trendów, pojawiają się również meble i elementy wystroju z niedalekiej przeszłości. Wiele klubów urządza imprezy nawiązujące do lat 20, 30 czy nawet 70. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby również wesele mogło być zorganizowane w stylu retro.
W co się ubrać?
Najbardziej wyrazistym elementem wesela w stylu retro są stroje państwa młodych, druhen i drużbów, a także gości. Warto zatem już na zaproszeniu zaznaczyć, że impreza będzie stylizowana np. na lata 20. czy 50. i mile widziane są „stroje z epoki”. Lata 20 i 30 to przede wszystkim długie suknie z dużym wycięciem na plecach, szale boa, perły i długi koronkowy welon. Natomiast w latach 50 królowały sukienki do połowy łydki, o szeroko rozkloszowanym dole i dopasowanej górze, podkreślające talię i linię ramion. W poszukiwaniu inspiracji warto obejrzeć zdjęcia gwiazd filmowych z tamtych czasów, jak np. Audrey Hepburn w „Sabrinie” czy Marilyn Monroe w „Słomianym wdowcu”. Panowie najlepiej będą prezentować się we frakach i w kapeluszach.
Kryształy i koronki
Ogromne znaczenie ma także wystrój sali weselnej – goście od wejścia powinni poczuć, że przenieśli się w czasie. Już podczas wybierania sali warto zwrócić uwagę na to, czy będzie można jak najlepiej dostosować ją do naszych oczekiwań i pomysłów. W dekoracjach kluczowe miejsce powinny zająć koronkowe i haftowane elementy, jasne kolory (kremowy, biały, pudrowy róż), kwiaty (róże, piwonie, hortensje) oraz elegancka zastawa. Typowe dla stylu vintage są także kryształy – zarówno na stołach, w postaci kieliszków, jak i na suficie – w formie żyrandola. Na stołach mogą znaleźć się stylowe świeczniki i wazony, a na ścianach możemy zawiesić stare, czarno-białe lub sepiowe zdjęcia w efektownych ramkach. Poza tym niebagatelną rolę dla vitage’owego charakteru ślubu i wesela ma również samochód, którym przyjedzie para młoda – najlepiej na tę szczególną okazję wypożyczyć zabytkowe auto, np. Bugatti, Rolls Royce czy Ford.
Muzyka z gramofonu czy jazzband?
Nie ma wesela bez dobrej muzyki. Jeśli decydujemy się na klimaty retro, można włączyć do repertuaru przynajmniej kilkanaście melodii z pierwszej połowy XX wieku. Możemy wynająć DJ-a, który będzie puszczał muzykę z winylowych płyt i poprowadzi zabawę w stylu dawnych wodzirejów. Drugą opcją jest zatrudnienie zespołu, który będzie grał na żywo – jednak w tym wypadku warto upewnić się, że wybrani przez nas muzycy mają doświadczenie w graniu określonego repertuaru.
Retro przysmaki
Układając weselne menu, możemy zaczerpnąć inspiracji z tradycyjnej kuchni naszych babć i prababć, i zaserwować gościom wymyślnie przyrządzone pulardy, kapłony czy półgęski. Warto również pomyśleć o gościach, którzy nie jedzą mięsa i przygotować alternatywę w postaci dań wegetariańskich. Podobnie rzecz ma się z trunkami – jak doradzają eksperci z http://alkohole.eurocash.pl/ – powinny być dostosowane nie tylko do potraw, ale także do różnorodnych gustów weselnych gości. Dzięki temu nawet najbardziej wymagający smakosze znajdą coś dla siebie i wesele z pewnością będzie można zaliczyć do udanych.