W ostatnim ćwierćwieczu – a zdaje się, że najbardziej w ciągu kilkunastu ostatnich lat – zmieniło się bardzo wiele. Od czasów wejścia Polski do Unii i zastrzyku ekonomicznego w postaci dofinansowań europejskich poprawił się stan naszych dróg, obiektów publicznych, pojawiły się nowe inwestycje. Często pomijany jest jednak fakt, że sporą metamorfozę przeszły również toalety publiczne. Co się w nich zmieniło?
Polskie toalety publiczne – powód do zachwytu?
Wszyscy – a przynajmniej większość z nas – doskonale pamięta, jak wyglądały toalety publiczne w czasach PRL-u. I każdy chce ten obrazek, jak najszybciej usunąć ze swojej pamięci. Współcześnie załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym nie jest już tak traumatycznym przeżyciem, jak miało to miejsce kilkanaście lat temu. Zamiast mało korzystnych i nieprzyjemnie kojarzących się nam kolorów, mamy nowoczesne i proste wykończenia, które utrzymane są w neutralnych barwach. W budowanych obecnie toaletach próżno szukać również starej armatury, gdyż całość zajęła ta w śnieżnobiałym kolorze.
W niektórych toaletach spotkamy się również z pomysłowymi rozwiązaniami, które sprawiają, że wizyta w nich nie budzi w nas ani zażenowania, ani też niesmaku. Są w nich obecne fototapety, które dodają miejscu pozytywnych skojarzeń, a także piękne, duże rozświetlane lustra, które optycznie powiększają przestrzeń i nadają jej eleganckiego wyrazu.
Większa higiena
PRL-owskich toaletach możliwość umycia rąk była rarytasem. Niektórzy woleli się z resztą posłużyć w tym celu jednorazową chusteczką nawilżaną, aby jak najszybciej wyjść tylko na świeże powietrze. Współczesne toalety nie straszą już nas brakiem higieny. Wręcz przeciwnie. Nie dość, że są regularnie sprzątane, to jeszcze odwiedzający bez przeszkód zawsze mogą skorzystać w ich wnętrza z ciepłej wody i obmyć dokładnie ręce. Pięknie pachnące pianki i płyny są dostępne dla naszego użytku przez dozownik do mydła. Dłoni nie pozostawiamy mokrych. Możemy je osuszyć przy pomocy suszarki na reagującą na ruch lub też wykorzystać do tego podajnik na ręczniki papierowe – a raczej materiał, który się na nim znajduje. W niektórych toaletach publicznych możliwe jest również wzięcia prysznica.