Zawodowi alpiniści, którzy mają wieloletnie doświadczenie wiedzą, iż bycie profesjonalnym skitourowcem wymaga pewnych umiejętności, bez których bezpieczna wędrówka jest praktycznie niemożliwa. Skitouring to nie beztroski spacer po lesie, a sport dla prawdziwych twardzieli.
Co powinien umieć każdy alpinista, który chce uprawiać skitouring?
Po pierwsze powinien mieć dobrą orientację przestrzenną. Nie jest tajemnicą, że w górach wszystko jest do siebie podobne i odnalezienie właściwej ścieżki zajmuje nawet kilka godzin. Po drugie powinien mieć przynajmniej minimalną wiedzę na temat ukształtowania terenu, który chce przejść. Po trzecie musi mieć telefon lub krótkofalówkę, ponieważ przez nie najłatwiej uzyskać informacje o aktualnej pogodzie.
Po czwarte wskazana jest szczególna ostrożność, jeśli chodzi o hałas. W górach nie trudno o lawinę. Amator musi liczyć się z tym, że jego wyliczenia, co do czasu, w jakim pokona obraną przez siebie trasę, mogą być bardzo niedokładne. W związku z tym powinien zawiadomić jakiegoś instruktora o tym, że zamierza wyruszyć w góry.
Co może mu się przydać?
W skitouringu oprócz nart, butów czy kijków ważne są też takie rzeczy jak okulary przeciwsłoneczne, czekan czy gogle. W górach słońce potrafi być naprawdę ostre, wiec lepiej unikać oślepienia przez nie na przykład podczas zjazdu w dół. Czekan z kolei poprawia przyczepność i mobilność, więc lepiej sprawdza się w wędrówce ku górze. Gogle pomagają natomiast, gdy pada śnieg. Nie dość, że chronią oczy przed zasypaniem, to jeszcze niwelują zimne podmuchy wiatru.
Przynajmniej twarz i policzki nie będą narażone na odmrożenia. Warto zabrać ze sobą latarkę, gdyż w górach szybciej zapada noc. Kroczenie po omacku po oblodzonej trasie z pewnością nie należy do przyjemności. Poza tym światło latarki może zwrócić czyjąś uwagę i wybawić zagubionego skitouringowca z poważnej opresji.
GPS- konieczność czy fanaberia?
Nawigacja to kolejny gadżet, który może przydać się podczas uprawiania skitouringu. Nie jest tajemnicą, iż nie należy ona do tanich rzeczy. Na jej zakup trzeba niekiedy przeznaczyć nawet kilkaset złotych. Jednak cóż to jest w obliczu faktu, iż w górach ryzykuje się własnym zdrowiem, oraz życiem. Poza tym lepiej jest mieć przy sobie GPS i próbować odnaleźć właściwą ścieżkę, niż bezczynie czekać na pomoc Górskiego Pogotowia.
Nie da się ukryć, że na zorganizowanie takiej akcji potrzeba czasem kilku godzin. Poza tym ratownikom nie zawsze udaje się dotrzeć do ofiary na czas. Toteż lepiej mieć przy sobie nawigację, gdyż ona przyśpieszy ewentualną pomoc, gdyby taka była potrzebna. GPS to konieczność w górach, a nie żadna fanaberia.
Więcej informacji znajdziesz na stronie http://www.skiturowebeskidy.pl/