Zima to idealny okres na to, aby spokojnie rozpocząć planowanie wakacyjnego wypoczynku. Polacy powoli uczą się, że wakacje to nie tylko lipiec i sierpień – możliwość korzystania z wyjazdów również w maju i wrześniu sprawia, że każdy może bardziej elastycznie dopasować swoje oczekiwania do możliwości, jakie dają biura podróży. Jakie kierunki są obecnie najmodniejsze? Czy warto dopłacić, aby pojechać nieco dalej?
Od wielu lat największym zainteresowaniem polskich turystów cieszą się takie kraje jak Tunezja, Turcja, Egipt. Oferują one nie tylko wspaniałą pogodę, ale przede wszystkim liczne atrakcje i bogate zaplecze turystyczne. Niestety, wraz z ostatnimi zamachami terrorystycznymi w Egipcie czy Turcji zainteresowanie tymi państwami spadło. Biura podróży musiały szybko znaleźć alternatywę dla swoich klientów, a jednocześnie zapewnić sobie stabilność finansową. Na powrót popularne stały się kurorty we Francji, Hiszpanii, Włoszech. Pomimo że były one znacznie droższe w porównaniu z Turcją czy Egiptem, wiele osób zadecydowało, że poziom bezpieczeństwa w nich jest niezwykle wysoki.
A może tropiki?
Wielkim marzeniem wielu Polaków było wyjechanie na wczasy do egzotycznych, ciepłych krajów. Kierunki takie jak Seszele, Mauritius i Kuba rozpalały wyobraźnię! Niestety, jeszcze kilka lat temu ceny takich wyjazdów były zaporowe. Obecnie sytuacja ta się zmieniła – niższa cena wyjazdów na Dominikanę last minute czy na Kubę jest wynikiem braku zainteresowania dotychczas popularnymi kierunkami.
To spora gratka dla klientów biur podróży – touroperatorzy w atrakcyjnych cenach zapewniają nie tylko przeloty i zakwaterowanie, ale również opiekę rezydenta, możliwość korzystania z wycieczek fakultatywnych, ubezpieczenie turystyczne i wiele innych.