Dzisiaj każdy z nas coraz bardziej interesuje się swoim zdrowiem. Jest to w pełni słuszne. Dlatego też warto wiedzieć nieco o różnych bakteriach, które nas atakują na co dzień. Jedną z nich, dość zresztą podstępną jest Chlamydia.
Chlamydia trachomatis – ważna i groźna bakteria
Chlamydia to ogółem dość duża rodzina bakterii, spośród której trzy jej gatunki są szczególnie niebezpieczne i patogenne dla człowieka. Jednym z nich jest właśnie Chlamydia trachomatis powodująca przede wszystkim zakażenia układu moczowo – płciowego.
Warto jednak wiedzieć, że to nie jedyny rodzaj zapaleń, jaki może być wywołany przez tą bakterię. Bowiem powodować ona może jeszcze szereg innych schorzeń jak np. zapalenie ucha środkowego czy też reaktywne zapalenie stawów.
Objawy Chlamydii
Skupmy się jednak na chorobach układu moczowo – płciowego. Otóż tu charakterystyczne dość jest śluzowo – ropne zapalenie narządów płciowych. U pań i panów objawia się ono przede wszystkim śluzowo – ropną wydzielinä, która czasem może być krwiście podbarwiona.
Oprócz tego dochodzi pieczenie, bóle w podbrzuszu, świąd. Pamiętajmy jednak, że czasem objawy mogą być mniej specyficzne a zapalenie wywołane przez inny patogen. W związku z tym, aby rozpocząć właściwe leczenie Chlamydii należy koniecznie pójść na wizytę do lekarza.
Leczenie Chlamydii
Przechodzimy teraz do bardzo ważnego punktu, jakim jest właśnie leczenie tej bakterii. Przede wszystkim należy stanowczo podkreślić, że nie warto podejmować prób leczenia samodzielnego, nawet jeśli w domu posiadamy antybiottyki, które powinny zadziałać. Zapalenie układu rozrodczego spowodowane przez Chlamydie może powodować nawet zapalenie przydatków, co doprowadzi do niepłodności!
Jak zaś wygląda schemat leczenia Chlamydii? Na pewno na początek trzeba należy upewnić się, że diagnoza jest dobrze postawiona. Następnie rozpoczyna się leczenie antybiotykiem z grupy makrolidów. Co istotne nie możemy go przerwać wcześniej, nawet jeśli będziemy się dobrze czuli, co jest prawdopodobne, ponieważ objawy ustępują dość szybko. Niemniej jednak taki nieprawidłowy sposób terapii Chlamydii doprowadzi tylko do wzrostu odporności bakterii na antybiotyki albo przejścia zakażenia w stan utajony.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Dermokliniki